Miejsce: Szczecinek Status: dead Kontakt: nie dotyczy
The Tankard Beer to bardzo stary zine…. Tak trzeba zacząć ten krótki opis i sobie to uzmysłowić, bo pierwszy numer powstał jeszcze w poprzedniej epoce, a dokładnie gdzieś w połowie roku 1989, jak sądzę tuż po pierwszych wolnych wyborach w Polandii. W podziękowaniach autorzy wpisali popularne wówczas hasła, czyli “Precz z komuną” oraz “Sowiety do domu”, ha! Mówiłem, że to stary zine, bo kto dziś jeszcze pamięta, że stacjonowały u nas “zaprzyjaźnione” wojska? No ale wróćmy od tematów nieco politycznych do tematów mocno podziemnych, a takim jest opisywany tutaj zine. Numer pierwszy powstał w kooperacji dwóch osobników, ukrywających się wówczas pod pseudonimami Necrophobic oraz Thrash Butcher. Nie wiem tylko dlaczego oba adresy są zamazane – przynajmniej w moim egzemplarzu? Pierwszy numer to jak widzę totalny spontan, zebrane i zamieszczone chyba wszystkie materiały jakie edytorom udało się wówczas zdobyć. Nie jestem też do końca pewien czy są to częste wówczas przedruki wywiadów lub fragmentów wywiadów z innych pism, czy tez autorskie przepytywanki obu wspomnianych dżentelmenów? W jednym ze starych wywiadów doczytałem jeszcze że bezpośrednią inspiracją do założenia zina i tego typu działalności były emocje po przesłuchaniu… pierwszego dema Morbid Angel! Numeru drugiego nie mam i nie widziałem, zatem pozostawię tu wolne miejsce… Kolejny numer jako posiadam to już numer trzeci i powiem szczerze, że to szok. Wg mnie jeden z najlepszych polskich zinów początku lat 90-tych! Świetny zarówno od strony wizualnej jak i treściowej. Niesamowita zmiana, bo pomiędzy pierwszym, a trzecim numerem minęło niewiele ponad rok czasu. Edytor już jest jeden, drugi ponoć poszedł w kamasze, czyli zasilił szeregi polskiego wojska, ale zine “palce lizać”. Na dokładkę do numeru trzeciego dostajemy plakat. I to jaki. Zdjęcie formatu A4 Brazylijczyków z SARCOFAGO na fantastycznym, różowym papierze ha, ha. Co za pomysł. Nie wiem niestety czy ukazały się jeszcze jakieś edycje pisma, ja na nie przynajmniej nie trafiłem. Pewne jest jedynie że były trzy numery.
Aha, na koniec, pozostając jeszcze na chwilę przy osobie jednego z edytorów, Mariusza, który jest odpowiedzialny za wszystkie trzy numery pisma. Warto bowiem wspomnieć że prowadził on jeszcze twór o nazwie CHAOS RECORDS zajmujący się sprzedażą oryginalnych LP i CD (przypomnę tylko, że to dotyczy to roku 1990!) oraz dystrybucją oryginalnych koszulek ówczesnych tuzów typu Morbid Angel czy BLASPHEMY. Widać to na poniższym flyerze, ale pamiętam też że pisałem wówczas z zapytaniem o jakąś koszulkę, czy do zakupu doszło? Raczej nie, bo pewnie bym pamiętał….
Data opracowania:
The Tankard Beer zine 1
Rok: 1989
Format: A5
Stron: 14
Język: polski
Accused, Casbah, Vacant Grave (bio), Morbid Angel (bio), Hellhound bio, Sadus (bio), Mutilator, Sacred Reich (bio), Napalm Death
The Tankard Beer zine 3
Rok: 1990
Format: A5
Stron: 36
Język: polski
Accused, Casbah, Vacant Grave (bio), Morbid Angel (bio), Hellhound bio, Sadus (bio), Mutilator, Sacred Reich (bio), Napalm Death
Memrabilia