Miejsce: Siemianowice Śląskie
Status opisu: kompletny (3/3)
Kontakt: nie dotyczy 

Kolejne pismo wydawane swego czasu przez dziewczyny ze Śląska. Przede wszystkim świetny tytuł jak dla „metalowego” zina! Pismo starannie złożone, według szablonów raczej typowych dla pism oficjalnych niż podziemnych zinów. Tak przynajmniej wygląda numer trzeci, który jako jedyny posiadam, wcześniejszych odsłon niestety nie widziałem. Wywiady wyglądają nieźle, ale na uwagę zasługuje przede wszystkim inwencja autorki podczas pisania wstępów do wywiadów i przelewania na papier swoich myśli. Edytorka bardzo swobodnie przelewa swoje emocje na papier, bardzo fajnie się to czyta, ciekawe co porabia teraz po latach, nie zdziwiłbym się gdyby zajmowała się dziennikarstwem….

Heh, powyższy lakoniczny opis powstał kilka lat temu, tuż po uruchomieniu Zinoteki. Minęło kilka dobrych lat i jednak udało mi się skolekcjonować pozostałe dwa brakujące numery tego pisma, zatem pora także dopełnić opisu zina. Jako się już rzekło, obsada redakcyjna pisma całkowicie żeńska, trzy dziewczyny z Siemianowic Śląskich – w kolejności alfabetycznej – Barbara, Marzena i Sylwia. Te oto pannice w roku 1991 postanowiły wydawać zina i zabrały się do roboty. Pierwszy wywiad został przeprowadzony dokładnie 28 września tegoż roku, na żywo, przy okazji koncertu Acid Drinkers w Chorzowie. Młode redaktorki zdybały wówczas muzyków tego zespołu i przeprowadziły trzy krótkie, wywiady, osobno z Titusem, Ślimakiem i Litzą. Jak to mówią, pierwsze koty za płoty i dalej już poszło. Powstał pierwszy, bardzo obszerny, bo liczący aż 98 stron (!) numer. Część wywiadów było wówczas także przeprowadzona na żywo np. Dead Evil, Hazael i Quo Vadis po koncercie w Miechowicach, Mordor i Imperator (po koncercie Metalowy Mikołaj w Tarnowie) czy nawet z Markiem Piekarczykiem z TSA! Dziewczyny miały rozmach, bo w debiucie jest też krótki wywiad z samym Bolt Thrower, a co. Poza wywiadami mam kilka lakonicznych recenzji oraz bardzo ciekawa, kreatywną rzecz, a mianowicie napisany odręcznie tekst zatytułowany „Jak założyć własny zespół”, który w humorystyczny sposób przedstawia poradnik dla potencjalnych muzyków, czyli jak dobrać muzyków, image, itp. Świetna rzecz, okraszona ilustracjami, niestety nie wiem która z edytorek jest autorką, bo podpis się nie zachował. Ilustracji jest zresztą więcej, niektóre nieco dziwne, niektóre nieco zabawne, cóż, każdy miał 17 lat 🙂 Numer drugi wyszedł po pewnej przerwie, był znacznie mniej obszerny i jeszcze bardziej poukładany, zniknęły typowe zinowe wyklejanki, pojawiły się regularne kolumny. Taka koncepcja. Edytorki były wówczas już we dwie, pismo było zdecydowanie bardziej dopracowane, a pojawiły się w nim całkiem interesujące zespoły – spójrzcie zresztą w rozpiskę. Jako bonus zamieszczone zostały plakaty Napalm Death i Samael. Wspomniany wcześniej numer 3 zakończył żywot pisma, choć o ile wiem, materiały przygotowane na potrzeby #4 ukazały się na łamach zina NECROMANCY z Raciborza, do którego na pewien czas dołączyła najwytrwalsza z edytorek – Barbara.

Data opracowania: 2014-03-14

Data aktualizacji: 2020-10-13

---

---

Memorabilia

---

• 

• 

---

---