Miejsce: Golina
Status: dead!
Kontakt: nie dotyczy 

CEMENTARY zine to jeden z pierwszych zinów jaki kiedykolwiek kupiłem, stąd też mam do niego swoisty sentyment…. Co więcej, ten sam egzemplarz leży u mnie przez te wszystkie lata, no ale do rzeczy. Co można napisać o CEMENTARY zine? Cóż, standardowy zine z lat 90-tych. Tradycyjny format A5, objętość w granicach 40 stron, koślawo nagryzmolone logo i niezbyt wyrafinowana okładka, wewnątrz wygląda to równie chaotycznie i na pierwszy rzut oka może dziś nieco razić…. To tyle od strony organizacyjnej. Znaaaacznie lepiej wygląda jednak zawartość pisma. Duży plus. To co zwraca uwagę, to fakt że edytor zamieszcza same wywiady, nie ma dosłownie żadnej biografii! Nakład pracy jaką musiał wykonać ten zapewne bardzo młody wówczas człowiek, jest zatem znaczny. Przepytane są zespoły zarówno z krajowego jak i zagranicznego podwórka, a na dokładkę dwa wywiady z edytorami zinów (a raczej edytorem i edytorką 🙂 Edytor zdecydował sie również na reprodukcje zdjęć w postaci plakatów, znanych i szanowanych wówczas zespołów. Podsumowując, pierwsze wrażenie mało pozytywne, ale biorąc jako całość – całkiem porządny zine. Z moich ostatnich (2016 rok), ustaleń wynika że drugi numer pisma ukazał się jakiś czas później ale już pod innym tytułem, a mianowicie jako HERETIC zine. Świadczy o tym odnaleziony gdzieś flyer, numer 2 miał być bardziej opasły (58 stron) i zawierający jeszcze więcej materiałów, kolejny artefakt do odnalezienia 🙂 
Data wpisu: 2015-01-27
Data aktualizacji: 2016-10-31